Międzyzdroje: V Święto Pieczonego Ziemniaka już za nami

W tym roku wolontariuszami i organizatorami poszczególnych atrakcji byli uczniowie z klas IV - VIII. To oni pokazali jak można wykorzystać popularną pyrę, by wywołać uśmiech na dziecięcej buzi. Młodzież zaprosiła, przybyłych na festyn, na warsztaty plastyczne pt. „ziemniaki – cudaki”. Przygotowali również ziemniaczane wykopki oraz tory przeszkód z ziemniakami na łyżce. Malowali dziecięce buzie w wymyślne formy. W zabawie fantowej (w której każdy los wygrywał), można było wylosować piękne upominki. Największym powodzeniem cieszył się różowy jednorożec na biegunach. Niestety zwycięzca mógł być tylko jeden. W tym miejscu gratulujemy szczęśliwcowi!

Jak na festyn na świeżym powietrzu przystało, nie mogło zabraknąć zabaw ruchowych i konkursów tanecznych prowadzonych przez animatorkę p. Iwonę Król.

Strażacy z OSP Lubin zadbali o bezpieczeństwo podczas imprezy czuwając, aby nikomu nic się nie stało. Przeprowadzili również pokaz pierwszej pomocy z użyciem fantomów i defibrylatorów. Dziękujemy, że jak zwykle mogliśmy na Was liczyć.

Nauczyciele wspólnie z członkami Międzyzdrojskiego Stowarzyszenia „Rodzina” zadbali, by z festynu nikt nie wyszedł głodny. Podawano pieczone ziemniaki z sosem tzatziki, sytą kartoflankę, pieczone kiełbaski, karkówkę itp. Nowością był wegetariański pasztet, który cieszył się ogromną popularnością. Rodzice zadbali, by fani słodkości też znaleźli coś dla siebie. Stoły uginały się pod tacami z ciastami i muffinkami. Można było też zabrać ze sobą pyszne domowe przetwory przygotowane przez naszych mieszkańców.

Była też „strawa duchowa” w postaci kiermaszu książek przygotowanego przez Miejską Bibliotekę Publiczną w Międzyzdrojach.

Na festynie pojawił się również punkt DKMS, gdzie była możliwość zarejestrowania się w ogólnopolskiej bazie potencjalnych dawców szpiku oraz krwiotwórczych komórek macierzystych. Kilkanaście osób skorzystało z tej możliwości.

Nad gorącą atmosferą czuwał DJ Szumi (Łukasz Szumlewski) z Klubu Sportowego „Fala”, który skutecznie muzyką przepędzał chmury tak, że słońce powitało nas swoimi ostatnimi gorącymi promieniami na pożegnanie lata.